Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:4846.64 km (w terenie 58.00 km; 1.20%)
Czas w ruchu:194:29
Średnia prędkość:24.92 km/h
Maksymalna prędkość:73.00 km/h
Suma podjazdów:11071 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (82 %)
Suma kalorii:24332 kcal
Liczba aktywności:74
Średnio na aktywność:65.50 km i 2h 37m
Więcej statystyk

Zimno jak w zimie...

Środa, 4 maja 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Foto, GPS, Solo, Szosa
trasa: Szczakowa - Sosnowiec - Sławków - Krzykawka - Laski - Bolesław - Bukowno - Czyżówka - Trzebinia - Balin - Szczakowa.

Dziś rano jak wyszedłem z domu to doznałem szoku związanego z temp. bo już się przyzwyczaiłem do tych 15-20 stopni. Naszczęscie miałem na rower czas dopiero popołudniu i do tego momentu powietrze nagrzało się do tych 7 stopni:) Traska ostatnio moja ulubiona pod szose, czyli kierunek Sławków i Krzykawka, plus dokładka w postaci powrotu przez Trzebinie. Ogólnie dziś testowałem nowy telefon, podczas drogi zapisywałem tracka GPS i robiłem zdjęcia. Rezultaty poniżej...


Mój rower i piaskownia, a w tle Diabla Góra i Elektrownia Siersza.

Dzień bez roweru...

Sobota, 30 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria Szosa, Solo
Miał być dzień bez roweru, ale niewytrzymałem. O 19:28 zdecydowałem się wyjść chociaż na chwile pokręcić.

Cięzkowice - Luszowice - Siersza- Bukowno - Jeziorki

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Szosa, Teren
Pojechałem sobie dziś lajtowo pokręcić w terenie. Przez Ciężkowice kierowałem się w strone Trzebini. W Luszowicach spotkałem Marcina z bratem. Namówiłem ich żebyśmy skoczyli szosą przez Bukowno do Jaworzna. Fajnie się jechało bo robiliśmy zmiany i przez to utrzymywaliśmy optymalne tempo. W Jaworznie pojechałem jeszcze z chłopakami na Jeziorki, tam uzupełniłem płyny i znowu terenem przez Grodzisko - Skałke - Wilkoszyn - Dobrą wróciłem do domu bo już robiło się dosyć ciemno.

Sławków - Krzykawka - Laski - Ujków - Bolesław - Bukowno

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Foto, Grupa, Szosa
Dziś odbył się wypad z Markiem i Marcinem, który został odwołany w niedziele z powodu pogody.


Na początku jedziemy przez Sosnowiec w kierunku Sławkowa super asfaltem.


Pierwszy i ostatni postój pod dworkiem w Krzykawce gdzie niedawno byłem z Nemem i Vanem.


Chłopaki chcą się zagotować na podjeździe, a pani z wózkiem ich dogania:D

Jaworzno - Bukowno - Trzebinia - Chrzanów

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(5)
Kategoria Grupa, Szosa
Dziś umówiłem się z kolegą z Jaworznickiego Forum Rowerowego. On robił sobie trening więc ja się za nim zabrałem. Trasa bardzo dobrze mi znana tylko ja zawsze omijam centrum Trzebini i Chrzanowa ze wzgledu na duży ruch samochodów. Ogólnie na drogach wysyp rowerzystów każdego typu i mam nadzieje że ta tendencja się utrzyma przez długi czas a nie tylko na początku wiosny.

Pętla Beskidzka

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Foto, GPS, Grupa, Szosa
Wczoraj z Funiem wybraliśmy się w góry na szose. Plan był taki żeby podjechać autem gdzieś w okolice Jeziora Żywieckiego, i stamtąd ruszyć dopiero na rowerach.
Głównym założeniem było przejechanie przez: Ochodzite, Kubalonke i Salmopol.


Na zaporze w Tresnej.


Szczyt pierwszego podjazdu w Nieledwi.


Funio i brukowo-asfaltowa Ochodzita.


W dolinach wiosna...


...a tymczasem w górach.


Funio i jego letni domek.

Z roweru świat wygląda piękniej!

Czwartek, 14 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Foto, Solo, Szosa
Dziś pojechałem przetestować nową kurtke przeciwdeszczową. Wiadomo że normalnie gdybym niechciał deszczu to lałoby całą droge, a dziś chciałem deszcz to pokropiło tylko przez momencik. Mimo tego przejażdżka udana, na ostatnich 10km straciłem już siły ale jakoś dojechałem. Na początku wybrałem się na Sosnowiec, potem Sławków i Krzykawka w Bukownie miałem odbić do domu ale pociągnąłem jeszcze na Trzebinie i Balin i tak oto wyszło 80km. Jutro chyba odpuszczam rower bo w sobote chciałbym sie wybrać w góry na szose, chociaż zdjęcie zrobione wczoraj w Szczyrku niezachęca zabardzo.


Za 3 dni mam tam jechać na szosie?


Fajna reklama podejrzana rano w Decathlonie.

Sosnowiec - Sławków - Bukowno - Trzebinia - Balin - Ciężkowice - Szczakowa

Środa, 6 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Solo, Szosa
Po wczorajszym incydenci dziś obudziłem się z niechęcią do roweru. Po kilku godzinach wręcz zmusiłem się do wyjścia i bardzo dobrze. Kręciło mi się całkiem lekko, górki wydawały sie dla nóg jakby bardziej płaskie. Tylko od czasu do czasu wiatr zawiał w twarz, ale i to mi jakoś bardzo nieprzeszkadzało. Po przyjeździe do domu zostałem miło zaskoczony średnią.