Wpisy archiwalne w kategorii

Grupa

Dystans całkowity:3085.24 km (w terenie 580.69 km; 18.82%)
Czas w ruchu:129:24
Średnia prędkość:22.05 km/h
Maksymalna prędkość:62.10 km/h
Suma podjazdów:7127 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (82 %)
Suma kalorii:10524 kcal
Liczba aktywności:45
Średnio na aktywność:68.56 km i 3h 04m
Więcej statystyk

Płasko po górkach

Niedziela, 1 czerwca 2014 · Komentarze(5)
Kategoria Foto, GPS, Grupa, Jura, Szosa
Uczestnicy
Na niedzielne szosowanie wybrałem z Vanem i Piofcim. Dziś nieważne były kilometry w poziomie lecz metry w pionie, dlatego też trasa była ułożona tak żeby natrzaskać jak najwięcej górek w okolicy.


Udało się! Ponad 1000m w pionie na niecałych 100km.


Krajobraz Unii Europejskiej na Passo del Płoki.


Końcowy odcinek Passo del Płoki.


Pod górę ogień! (taka kolejność zawodników na podjeździe dziś była tylko raz)


Na płaskim bajabongo.


Chłopaki z Jaworzna.


Van cieszy się z faktu że jest ostatni :)


Piofci potrafi robić podjazdy o nachyleniu 100% (45 stopni).


Odpoczynek w Paryżu.

Cisowe Skały

Poniedziałek, 26 grudnia 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Foto, GPS, Grupa, Szosa, Teren
W ostatni dzień świąt umowiłem się na wspólne kręcenie z Januszem i Funiem. Zbiórka była wyznaczona o godzienie 8:00, w miejscu oddalonym o 10km od mojego domu, więc gdy wyjeżdżałem było jeszcze prawie ciemno.
Na początku naszym celem były skałki za Elektrownią Sierszą. Dotarliśmy tam terenem, jednak niesprzyjające warunki na ścieżkach, zmusiły nas aby reszte kilometrów pokonać asfaltem. W innym wypadku kompletnie zajechalibyśmy nasze napędy. Przed dalszą trasą postanowiłem oczyścić rower w pierwszym napotkanym potoku. Na początku Funio, Janusz i przypadkowy pan patrzyli na mnie jak na głupka, kiedy moczyłem rower w rzeczce. Jednak widząc efekty kąpieli zaraz sami zeskoczyli do wody aby wypłukać błoto z napędów (oprócz przypadkowego pana). Z Bukowna przez Sławków, Dąbrowe i Sosnowiec dotarliśmy do Jaworzna, gdzie na koniec wycieczki zaliczyliśmy krótki kawałek szlaku rowerowego wzdłuż Białej Przemszy.


Funio wspina się na skałki.

Wyrobiska piaskowni po deszczu...

Sobota, 3 grudnia 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Grupa, Teren
W tygodniu pogoda była dobra na rower ale brakowało czasu. W sobote natomiast od samego rana padało a czas na rower był.
Już myślałem że będę się musiał obejść smakiem, ale koło 13:00 przestało padać i już za 30min siedziałem na rowerze pedałując w kierunku Sosiny.
Nie byłem sam, bo udało mi się namówić na rower tate. On wpadł na pomysł żeby omijać asfaltowe drogi i tak za Sosiną wjechaliśmy na nieczynne wyrobiska piaskowni i udaliśmy się w kierunku Boru Biskupiego, który i tak omineliśmy bo w trakcie odbiliśmy na Sierszę. Potem przez Luszowice i Okradziejówke dojechaliśmy do Czarnego Stawu. Z tego miejsca dzielił już nas tylko moment o Cieżkowic skąd prosto asfaltem trafiliśmy do Szczakowej na obiad.

Tylko tak...

Sobota, 22 października 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Grupa, Solo
Piątek godzina 20:00 jedyna wolna chwila żeby wyjść na rower po tygodniu pracy. Temperatura i egipskie ciemności nie były dla mnie przeszkądą - tak bardzo chciało mi się rowera. W towarzystwie mojego taty śmigaliśmy sobie po Jaworznie, aż nie złapaliśmy gumy i trzeba było na piechotę wracać do domu. Naszczęscie do przejścia została nam tylko jedna dzielnica.

Ojców i Dolina Prądnika

Niedziela, 25 września 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Foto, Grupa, Jura, Teren
Z Beatą i Katarzyną wybrałem się do Ojcowa na niedzielną wycieczkę rowerową. Z krakowskiego Prądnika jechaliśmy cały czas czerwonym szlakiem pieszym który doprowadził nas prosto do celu naszej wycieczki. Na miejscu za sprawą pięknej pogody i jesiennych kolorów drzew byliśmy bardzo zadowoloni z wyprawy. Przez centrum Ojcowa dojechaliśmy jeszcze do Pieskowej Skały i Maczugi Herkulesa. Z tego miejsca został nam już tylko powrót tą samą drogą i podziwianie z drugiej strony jurajskich krajobrazów.


Dziewczyny na tle skał w Dolinie Prądnika.


Ta skała chyba każdemu kojarzy się z tym samym?


Zamek w Pieskowej Skale.


Też mógłbym mieć taką skale na podwórku:))

Chrzanów i Tenczynek

Sobota, 10 września 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Grupa, Teren
W sobote wybraliśmy się z Beatą na rower planowany od dawna. Na początku obraliśmy kierunek na Chrzanów, w celu odwiedzenia sklepu rowerowego na ul. Kadłubka. Jak się okazało sklep prowadzą mili ludzie i z właścicielem spędziłem dłuższą chwilę na rozmowach o rowerach, maratonach, kątach główki ramy itp, itd. :) Z Chrzanowa przez Puszcze Dulowską szybko dojechaliśmy do zamku w Tenczynku. Droga powrotna odbywał się po najkrótszej lini bo już byliśmy dosyć głodni, ale mimo to zwiedziliśmy jeszcze Pałac w Młoszowej i Balaton.

Jaworznickie.... :)

Czwartek, 1 września 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Szosa, Grupa
Wrzesień zacząłem wyjściem na rower w towarzystwie Janusza i Vana. Jednak nie będę nic więcej pisał bo tą częścią miał się zajać Van a obrazki miał wrzucić Janusz. Jednak chłopaków chyba bardzo zmęczył ostatni etap wycieczki i na ich relacje trzeba będzie czekać do jutra :P

Basen w Olkuszu...

Poniedziałek, 29 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Grupa, Szosa
Na początku szybki skok z Bartkiem do Olkusza, zobaczyć czy odkryty basen jest czynny i jeżeli tak to w jakich godzinach. Powrót tą samą drogą przez Bukowno i Sosine. Wieczorami już się chłodno robi, idzie jesień!!!