Jaworznicka ekipa....
Czwartek, 16 czerwca 2011
· Komentarze(6)
Od jakiegoś czasu miałem pewnien pomysł na szosową trase po Jurze. Już kilka dni wcześniej wiedziałem że nie pojade sam bo Van też był chętny coś pokręcić. Dodatkowo dałem znać Januszowi i Funiowi o wypadzie, a oni szosowych wypadów nie odmawiają, i w tak doborowym skłądzie ruszyliśmy przed siebie. Wypad bardzo udany ponieważ jazda w takiej ekipie to czysta przyjemność. Jednak nie będę się tu jakoś rozpisywał tylko podam kilka najważnieszych faktów z dnia dzisiejszego:
- przejazd piękną Doliną Prądnika, czyli przez Ojców
- kłopoty Janusza z kołem, część I
- zjazd Doliną Szklarki w kierunku Krzeszowic
- kłopoty Janusza z kołem, część II :P:P
- super podjazd pod Miękinię
- festiwal V-max'ów (Funio i Van - 82km/h, Janusz - 80km/h, ja - 75km/h)
- podjazd pod Paryż
- jazda do Myślachowic ze średnią 45km/h:)
Więcej tekstu oraz ciekawe zdjęcia z wycieczki będzie można znaleźć na: Funio, Van, Janusz507
Vanowi zimno w kolana :)
Uzupełnianie płynów na potęge:)
Van i Janusz podjeżdżają do Paryża :)
Dodatkowo chciałęm dodać że zrobiliśmy 980m podjazdów co jest super wynikiem w naszych okolicach, a mi osobiście dziś walneły 4tys km na rowerze w tym roku:)
- przejazd piękną Doliną Prądnika, czyli przez Ojców
- kłopoty Janusza z kołem, część I
- zjazd Doliną Szklarki w kierunku Krzeszowic
- kłopoty Janusza z kołem, część II :P:P
- super podjazd pod Miękinię
- festiwal V-max'ów (Funio i Van - 82km/h, Janusz - 80km/h, ja - 75km/h)
- podjazd pod Paryż
- jazda do Myślachowic ze średnią 45km/h:)
Więcej tekstu oraz ciekawe zdjęcia z wycieczki będzie można znaleźć na: Funio, Van, Janusz507
Vanowi zimno w kolana :)
Uzupełnianie płynów na potęge:)
Van i Janusz podjeżdżają do Paryża :)
Dodatkowo chciałęm dodać że zrobiliśmy 980m podjazdów co jest super wynikiem w naszych okolicach, a mi osobiście dziś walneły 4tys km na rowerze w tym roku:)