Swojski żurek...
Poniedziałek, 30 maja 2011
· Komentarze(1)
Uczyść się trzeba, ale żeby kolejna partia wiedzy wchodziła lepiej to i na rower iść trzeba!:P Jednak dziś musiałem sobie wyznaczyć jakiś bliski cel, i wpadłem na pomysł żeby jechać odwiedzić babcie w Byczynie. I tak ze Szczakowej przez Dobra, Wilkoszyn, Skałke, Grodzisko, nową nieczynną jeszcze obowdnice i Jeleń dotarłem do celu. Posiedziałem troche, pogadałem z dziadkami i zostałem wygoniony hasłem "jak Ty tak będziesz jechał po omacku" :D Wracałem tą samą drogą wioząc w jednym koszyku bidon a w drugim zaczyn swojskiego żurku. Teraz bez niepokoju o jutrzejszy obiad mogę już iść się uczyć:P