Miesięcznie Kraków - Listopad 2011

Środa, 30 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Foto
Do pracy, z pracy i po Krakowie. Pod koniec listopada zrobiło się troche zimniej, ale jak narazie każdego dnia udało mi się dojechać do pracy na bajku. W tych 270km są jeszcze dwie wycieczki z Beatą do Doliny Grzybowskiej i Lasu Zabierzowskiego oraz do Kryspinowa.


Beata w Lesie Zabierzowskim.


W zachodnich okolicach Krakowa można spotkać dużo rozsianej infrastrkuktury lotniska w Balicach. To jest radar "Zapałka".


Tak wygląda Kraków jak wracam z pracy:)


Klasztor Ojców Kamedułów. Nie da się wejść do środka bo ojcowie się tam zbunkrowali:) nawet klamki nie ma w drzwiach, ale za to jest otworek na ofiare:)))


Tak wygląda Kraków rano jak jade do pracy wałem nad rzeką Rudawą.

Pierwszy objazd

Sobota, 26 listopada 2011 · Komentarze(2)
Kategoria GPS, Jura, Solo, Szosa, Teren
Nareszcie udało mi się wyjść na rower, odkąd zmieniłem miejsce zamieszkania. Kilka dni myślałem o jakiejś dłuższej trasce, wiec nawet dzisiejszy wiatr mnie nie przestraszył. Jednak przez połowę trasy dawał nieźle w kość, do momentu aż nie zjechałem z szosy w dolinki. Na początku Dolina Mnikowska a potem Wąwóz Półrzeczki który dziś wyglądał wyjątkowo ładnie, ponieważ brak liści na drzewach odsłonił wiele ciekawych skałek.

Luft, Rodaki, Żelazko, Jajka Sadzone, Wielbłąd...

Sobota, 29 października 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Foto, GPS, Szosa
Wybrałem się z Januszem pokręcić coś na szosach w zimowym tempie.


Robie sobie bezsensowne zdjęcie, bo...


...Janusz szuka luftu w oponie.


Czekając na Janusza zagłebiłem się w las, a tam jakaś osada:)



Wracam a luftu w oponie dalej brakuje :) Nie był to pit-stop rodem z F1 :D


Jedziemy przez piękne okolice Rodaków i Żelazka.


W Błedowie albo w Chechle postawili sobie taki oto pomnik:) troche śmieszna sprawa ale lepszy od tego pomnika jest kawał o "jajkach sadzonych" :D

Tylko tak...

Sobota, 22 października 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Grupa, Solo
Piątek godzina 20:00 jedyna wolna chwila żeby wyjść na rower po tygodniu pracy. Temperatura i egipskie ciemności nie były dla mnie przeszkądą - tak bardzo chciało mi się rowera. W towarzystwie mojego taty śmigaliśmy sobie po Jaworznie, aż nie złapaliśmy gumy i trzeba było na piechotę wracać do domu. Naszczęscie do przejścia została nam tylko jedna dzielnica.

Zaginione kilometry....

Piątek, 14 października 2011 · Komentarze(2)
Ostatnio nie miałem zabardzo czasu wyskoczyć na rower a tym bardziej robić wpisów na BS. Już nie pamiętam dokładnie gdzie i kiedy byłem więc podaje tylko dane z licznika.

Jaworznicki teren...

Środa, 28 września 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Foto, GPS, Solo, Teren
Wybrałem się pośmigać po jaworznickim terenie, ale szybko się ściemniło i po 15km musiałem wskoczyć na oświetlone asfaltowe ulice.


Zachód słońca nad Jaworznem.


W drodze powrotnej spotkałem na drodze jeża.

Kraków - Jaworzno terenem

Poniedziałek, 26 września 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Foto, GPS, Solo, Teren
Wybrałem się z Krakowa do Jaworzna na rowerze nastawiając się na jak największą liczbę km w terenie. Na początku potrzebowałem 10km żeby wogole wydostać się z Krakowa. W okolicach skały kmity wjechałem w teren i odrazu podjazd :) drugą wspinaczke tego dnia zaliczyłem pod góre Bukowa. Stamtąd już w kierunku Tenczynka raczej płasko. Od okolic Krzeszowic traska troche nudna bo jeżdżona przezemnie wiele razy. Tego dnia miałem moc w nogach. Teraz pora zrobić tą samą trase na szosie poniżej 2h :)


Okolice góry Bukowa.