Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:770.14 km (w terenie 130.55 km; 16.95%)
Czas w ruchu:35:58
Średnia prędkość:21.41 km/h
Maksymalna prędkość:62.10 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (93 %)
Maks. tętno średnie:139 (72 %)
Suma kalorii:5547 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:45.30 km i 2h 06m
Więcej statystyk

Jaworzno

Niedziela, 20 marca 2011 · Komentarze(10)
Kategoria Szosa, Solo
Dziś lekko po chorobie, tylko kilka km po okolicy.

Jaworzno

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Foto, Solo, Teren
Dziś nie jestem w stanie się rozpisywać. Zapraszam do oglądania filmiku poniżej. Słabszym polecam zażycie Aviomarinu.



.

Sosnowiec - Sławków - Sosnowiec

Niedziela, 6 marca 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Szosa, Grupa
Niedzielny rozjazd z ekipą z Sosnowca. Pojechaliśmy przez Ostrowy do Sławkowa i spowrotem. Potem troche się jeszcze pokręciliśmy między Maczkami a Ostrowami. Dobrze mi się dziś jechało bo oni byli na góralach a ja na szosie:) Zimniej niż wczoraj i wiatr mocniejszy.

Jaworzno - Trzebinia - Chrzanów

Sobota, 5 marca 2011 · Komentarze(18)
Kategoria Foto, Grupa, Szosa, Teren
Dzisiaj wybrałem się na zapoznawczą wycieczke z Tomaszem tutaj znanym jako "funio". Ja wybierałem trase, a z racji że obaj byliśmy na góralach to postanowiłem że pojeździmy troche w terenie. Całej trasy nie będę opisywał bo była dosyć skomplikowana, ale przejeżdżaliśmy przez: Myślachowice, Puszcze Dulowską, obok kopuł Rmf Fm, przez góre Grzmiączke, pod zamkiem w Lipowcu, Pogorzyce i Chrzanów. Ogólnie wypad bardzo udany, kreciliśmy sobie cały czas optymalnym tempem, nikt nie zostawał w tyle. Troche mnie na początku znów bolała noga:/ ale po korekcji położenia bloków w butach, przestała.


Funio i lodowa droga.

Jaworzno - szosa, dzień 2

Czwartek, 3 marca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria Solo, Szosa
Jezzzzuuu jak mi sie dobrze przez chwile jechało na kolarce. Reszte czasu męczyłem się z bolącą nogą pod kolanem:/ Chyba mam źle ustawione bloki lub siodełko:/

Balin - Trzebinia - Bukowno

Środa, 2 marca 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Solo, Szosa
Jezzzzzuu już zapomniałem jak lekko się śmiga na szosie. Szkoda tylko że przez 2/3 drogi wiatr wiał mi w twarz.

Jaworzno

Wtorek, 1 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Solo, Szosa
Nareszcie dni są na tyle długie, że można wrócić z uczelni, zjeść na spokojnie obiad i wybrać się na rower.


Polecam tą piosenkę do słuchania na lekkich przejażdżkach.