Niedzielny rozjazd z ekipą z Sosnowca. Pojechaliśmy przez Ostrowy do Sławkowa i spowrotem. Potem troche się jeszcze pokręciliśmy między Maczkami a Ostrowami. Dobrze mi się dziś jechało bo oni byli na góralach a ja na szosie:) Zimniej niż wczoraj i wiatr mocniejszy.
Dzisiaj wybrałem się na zapoznawczą wycieczke z Tomaszem tutaj znanym jako "funio". Ja wybierałem trase, a z racji że obaj byliśmy na góralach to postanowiłem że pojeździmy troche w terenie. Całej trasy nie będę opisywał bo była dosyć skomplikowana, ale przejeżdżaliśmy przez: Myślachowice, Puszcze Dulowską, obok kopuł Rmf Fm, przez góre Grzmiączke, pod zamkiem w Lipowcu, Pogorzyce i Chrzanów. Ogólnie wypad bardzo udany, kreciliśmy sobie cały czas optymalnym tempem, nikt nie zostawał w tyle. Troche mnie na początku znów bolała noga:/ ale po korekcji położenia bloków w butach, przestała.
Jezzzzuuu jak mi sie dobrze przez chwile jechało na kolarce. Reszte czasu męczyłem się z bolącą nogą pod kolanem:/ Chyba mam źle ustawione bloki lub siodełko:/